
Zdjęcia
„Można powiedzieć to tak, że się ze synem pokłóciłem. No i syn wyrzucił mnie z domu. Tak znalazłem się na ulicy i mieszkam w noclegowni. Chodzę i się tak tułam, no... w tamtym roku w lipcu pochowałem mamę, kurczę. Siostra w Gliwicach mieszka. Ma sama swoich kłopotów z mężem, bo mąż schorowany jest. Bo to był górnik, kurczPylica, nie pylica... wie Pani, jak to górnicy, hutnicy kurczę.. Na takie choroby zapadają.”