Zdjęcia

„Jestem bezdomny. Wynajmowałem mieszkanie, nie? Mieszkałem pięć miesięcy tam. Przestałem pić. No i kolega mnie poprosił, z takiej grupy wsparcia dla alkoholików, żebym wziął takiego faceta – przekimał go. Fajne mieszkanko mieliśmy sobie. No i on mi oblał kuchnię, oblał pokój, przedpokój, w łazience. Zobaczyła go moja szefowa, ta właścicielka, powiedziała: „Do końca płatności i pan się wyprowadza”. Tak pomieszkałem do dwudziestego trzeciego marca, no i wypad nie? I co robić na ulicy? Ani się nie idzie ogolić. (...) Do placówki w Groszowicach mnie nie przyjmą, ja tam nie mam wejścia. Raz, że ja tam nie jestem z tego rejonu, chociaż ja jestem Opolanin, ale ostatnie małżeństwo miałem w Kaliszu. Liczy się ostatni stały meldunek i moja gmina jest w Kaliszu. (...) Zbieram na jakiegoś jabolaka. Ja to wiesz, nazywam jak, te picie? – Znieczulanie się.”

Related projects